Media społecznościowe i ja(Kub).

Moim ostatecznym celem jest odłączenie się jak najbardziej od największych platform i systemów. Będzie to proces powolny. Sukcesywnie chce uniezależnić się od wielkich globalnych marek internetowych, ale jednocześnie nie zamykać się na możliwości jakie daje Internet. Dlatego też powstała ta strona, która będzie moim i tylko moim miejscem do dzielenia się tym co mam do przekazania!

Dlaczego postanowiłem napisać na ten temat? ponieważ często spotykam się z pytaniem czemu nie jestem obecny na fejsbuku? Dlaczego nie używam WhatsApp’a? Co z moim insta? Powodów jest kilka i pomyślałem, że będzie mi łatwiej zebrać wszystko z zgrabnym stylu tutaj i podzielić się z gronem zainteresowanych. Chcę świadomie kontrolować swoje poczynania w Internecie. Chodzi przede wszystkim o dokonywania własnych wyborów i bezpieczeństwo!

Facebook (i jego mioty) jest doskonałym narzędziem do podglądania znajomych (i nieznajomych), do organizacji strategii marketingowej firm/artystów itp, oraz do tracenia czasu. Dużej ilości czasu. Jest też doskonałym narzędziem do śledzenia wszystkiego co robisz w Internecie i przekazywania tych informacji podmiotom, które już wiedzą jak to wykorzystać. Nie jest moim celem pisania elaboratów na temat zagrożeń jakie wiążą się z ciągłym przewijaniem ekranu telefonu z półotwartą paszczą, podsłuchiwaniu, podglądaniu i rejestrowaniu wszystkiego co robimy w sieci. Nie wspominam nawet o uczestniczeniu w tym całym targowisku próżności. Nie zrozum mnie źle, jestem świadomy, że w tej kontrolowanej przestrzeni znajduje się wartościowy kontent, ale można go również znaleźć na oficjalnych stronach artystów, firm itp. Trzeba jednak wiedzieć czego chce się szukać, a nie dokonywać wyborów podanych w danej chwili przez algorytm.

Informacji na temat dlaczego NIE używać fb/insta/whatsapp/windows/google/apple w sieci znajdziesz mnóstwo i nie mam chęci przepisywania tych samych punktów po raz kolejny. Polecam film “The Great Hack” na Netflixie. Otwiera oczy na pewne kwestie dotyczące bezpieczeństwa w sieci.

W 2018 roku, po 4 latach nierównej walki, zupełnie odłączyłem się od fejsa i insta. Były to moje (nie moje) kanały nadawania w przestrzeni Internetowej, ale od samego początku nie byłem do nich przekonany. Szczerze powiedziawszy, robiłem to na siłę i bez większego animuszu, chciałem ale jednocześnie mi się nie chciało. Już nawet o tym nie myślę. Świat jest o wiele lepszy bez aplikacji instagrama na telefonie 😉
Punktem zwrotnym były dla mnie ceremonie Ayahuaski, które miałem przyjemność doświadczyć w Kolumbii właśnie w 2018r. Na totalnym odludziu, bez zasięgu telefonów, żyjąc kilka miesięcy w cudownej społeczności świadomych ludzi, blisko natury, dotarło do mnie ostatecznie, że chcę się od tego odciąć raz na zawsze. No i tak też się stało.

Aktualna Światowa sytuacja dała mi również dużo do myślenia i dlatego jestem tutaj w mojej osobistej przestrzeni Internetowej! Zależy mi na tym aby dzielić się moimi doświadczeniami, dodatkowo odczuwam niezmierną potrzebę tworzenia i chęć pokazania ludziom, że istnieje Świat inny od ubitej ścieżki kariery, nastawionej na zysk i niekontrolowaną konsumpcję. Czuję, że istotnym jest aby mówić o tym, że w dzisiejszym szalonym świecie najważniejsze jest zdrowie, zarówno psychiczne jak i fizyczne, a dodatkowo ludzie totalnie zapominają o najważniejszej sile na świecie jaką jest miłość! I to nie miłość fizyczna tak reklamowana praktycznie wszędzie, ale taka wewnętrzna dobroć, wiesz; empatia, przyjaźń, dobro, uśmiech, radość, szacunek.

Nie wiem czy porywam się z motyką na słońce, ale chcę rozwinąć tę stronę Internetową z minimalną pomocą fejsbuków i innych gadżetów. W chwili obecnej planuję skupić się jedynie na rozwoju kanału YouTube z lekkim wsparciem ze strony Twittera.

Zapraszam @KTropikalny
Tropikalny Ryzyk Fizyk na YouTube nadaje treści i wieści.

Cały ten proces pojawił mi się w głowie jakoś w okolicach marca/kwietnia tego roku obserwując masy ludzi skrolujących instagramy niczym bezmyślne kabanosy. Internet jest naprawdę cudownym narzędziem, które daje niesamowite możliwości!

Proces roboczo nazwałem“odguglowanie/odfejsbukowanie/odwindowsowanie/applanieużywam więc się nie muszę odaplować”. Jestem w trakcie przesiadania się na linuxa i tego typu sprawy, ale o tym stworzę bardziej szczegółowy artykuł.

Miało być zwięźle, a wyszło jak zwykle i nawet wszystkiego nie przekazałem co chciałem, ale powoli. Wszystko w swoim Czasie!

Dziękuję za poświęconą mi uwagę. Wiele to dla mnie znaczy.
Wszystkiego najlepszego!
Kuba

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *